Pokazywanie postów oznaczonych etykietą CYTRYNA. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą CYTRYNA. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 26 marca 2020

Słodkości z Bag End

Słodkości z Bag End
Miałam dla Was zupełnie inny temat,  ale gdy wczoraj trafiłam na informację o Światowym Dniu Czytania Tolkiena od razu wiedziałam, że obok tego faktu nie mogę przejść obojętnie.
Najpierw właściwie uczciłam to święto (jak widać na zdjęciu poniżej) i właśnie czytając pierwszy rozdział natknęłam się na ciasto, które tak mnie zaintrygowało, że stwierdziłam, że koniecznie muszę je przygotować. O jakie ciasto chodzi? Zobaczcie sami :)


"-Wejdź, proszę, i poczęstuj się herbatą - dodał, odetchnąwszy głęboko.
- Wolałbym kapkę piwa, jeśli nie sprawiłoby to zbytniego kłopotu - odparł siwobrody Balin. - Nie odmówiłbym też kawałka ciasta - najchętniej cytrynowego z kminkiem. Masz takie u siebie?
- Całe mnóstwo! - odrzekł ku swemu własnemu zdumieniu Bilbo i nagle stwierdził, że spieszy do piwniczki, aby napełnić piwem spory kufel, i do spiżarni po dwa okrągłe smakowite placki z kminkiem, które upiekł tego samego popołudnia, aby nie kłaść się spać na głodnego."
(J.R.R. Tolkien, "Hobbit, czyli tam i z powrotem")

Cytrynowe ciasto z kminkiem - brzmi co najmniej dziwnie... Zajrzałam jednak do Internetu i okazało się, że to nie fikcja literacka, a prawdziwe, lubiane w Wielkiej Brytanii ciasto.  Przygotowuje je m.in. słynna Nigella Lawson. Z tym, że jej ciasto z kminkiem nie jest cytrynowe, więc ten przepis odrzuciłam - w końcu musi być tak jak w książce.  Zrezygnowałam także keksówki (bo to w niej najczęściej jest pieczone lemon cake with caraway) na rzecz tortownicy - wszak w "Hobbicie" cytrynowe ciasto z kminkiem było okrągłe.

Chciałam je przygotować wczoraj, ale najmłodszy z rodziny poszedł spać z kurami i o hałasowaniu mikserem nie było mowy ;)
Stwierdziłam więc, że przygotuję ciasto rano i będzie w sam raz do południowej kawy.
A może herbaty? Biblo przecież częstował swoich gości herbatą :)

CYTRYNOWE CIASTO Z KMINKIEM*

SKŁADNIKI:
  • 120g miękkiego masła
  • 120g cukru pudru
  • 3 duże jajka
  • 1/2 łyżeczki pasty waniliowej
  • 1/4 łyżeczki ekstraktu z cytryny
  • 1 czubata łyżeczka kminku
  • skórka otarta z jednej cytryny
  • 170g mąki
  • 60g zmielonych migdałów
  • 2 łyżki mleka

SPOSÓB WYKONANIA:

Rozgrzej piekarnik do 170°C. Formę wyłóż papierem.
Skórkę z cytryny wymieszaj z cukrem pudrem i utrzyj z masłem na puszystą masę. Dodaj wanilię, a następnie jajka, po jednym na raz.  Dodaj nasiona kminku.  Przesiej mąkę na wierzch, a następnie dodaj zmielone migdały, lekko wymieszaj szpatułką.  Ciasto w formie posmaruj mlekiem. Piecz w rozgrzanym piekarniku przez  około 50 minut do złotego koloru i suchej wykałaczki.  Wystudź na kratce. Przechowuj w szczelnym pojemniku.

Przygotowując ciasto trochę zmodyfikowałam przepis: pominęłam migdały, bo nie miałam ich w domu, a ekstrakt cytrynowy, z tego samego powodu, zamieniłam na sok z cytryny, którego dałam łyżkę.


I jak smakuje ciasto ze Śródziemia? Jest zadziwiająco dobre! Smak kminku nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie - dodaje mu wyjątkowości. Spróbujcie sami, smacznego!


*Przepis pochodzi z bloga The english kitchen.

Copyright © Mama Muffinka , Blogger